Ostatnie słowa księżnej Diany wyjawił sierżant straży pożarnej, który był jednym z pierwszych na miejscu katastrofy paryskiej w sierpniu 1997 roku.
Kolizja zabita Diana , który miał wtedy zaledwie 36 lat.
Chłopak Dodi Fayed i kierowca Henri Paul również zginęli, ale ochroniarz Trevor Rees-Jones – który został poważnie ranny – przeżył.
Teraz w nowej serii i podcastie autorstwa Codzienna poczta który ponownie analizuje ostatnie dni Diany, wyszło na jaw więcej szczegółów na temat jej śmierci.
Ostatnie słowa księżnej Diany zostały ujawnione przez pierwszego ratownika na miejscu katastrofy (Credit: Splash News)
Diana i Dodi próbowali uciec z Ritza w Paryżu tylnym wejściem, unikając w ten sposób paparazzi ustawionych przed hotelem.
Niestety, ich plan się nie powiódł, a ich mercedes zderzył się z białym Fiatem Uno w tunelu Alma.
To spowodowało, że kierowca – Henri Paul – stracił kontrolę nad samochodem, uderzając z prędkością 65 mil na godzinę w 13. słupek środkowej prowadnicy tunelu.
Nikt w samochodzie nie miał zapiętych pasów.
Jedno z ostatnich zdjęć Diany, zrobione w dniu jej śmierci (Credit: Splash News)
Lekarz po służbie Frederic Mailliez wracał do domu z przyjęcia, kiedy zobaczył dym w tunelu, gdy wchodził z innej strony.
Powiedział, że silnik prawie przeciął się na pół i zabrzmiał klakson. Mailliez zatrzymał samochód i poszedł z pomocą, znajdując Dodiego i Henriego „najwyraźniej martwych”.
Czytaj więcej: Książę William „nie chce Meghan” podczas odsłonięcia posągu Diany
Powiedział, że pozostałe dwie osoby w samochodzie zostały „poważnie ranne przez wciąż żywe” i powiedział, że nie miał pojęcia, że kobieta w samochodzie to księżna Diana.
Mailliez powiedziała, że „siedzi na podłodze z tyłu” samochodu i że jest „najpiękniejszą kobietą”.
Dodał, że nie odniosła poważnych obrażeń twarzy.
Diana nie krwawiła, ale była prawie nieprzytomna i miała problemy z oddychaniem, a on podejrzewał poważne obrażenia wewnętrzne.
Mailliez zadzwonił po służby ratunkowe i powiedział, że jest zaskoczony, że ludzie robią zdjęcia miejsca zdarzenia. Jeden z nich powiedział im, że pacjent mówi po angielsku.
Powiedział, że zaczął jej mówić, że karetka jest w drodze i „wszystko będzie w porządku”.
Diana „poruszała się i rozmawiała” w tym momencie, ujawnił sierżant straży pożarnej Xavier Gourmelon – który był następny na scenie.
Diana „poruszała się i mówiła”, kiedy na miejscu pojawił się pierwszy lekarz (Źródło: Splash News)
Gourmelon powiedział, że został z „pasażerką” i „próbował ją uspokoić”.
Powiedział: „Mówiła po angielsku i powiedziała: ‚O mój Boże, co się stało?’. Zrozumiałem to, więc próbowałem ją uspokoić. Trzymałem ją za rękę. Potem przejęli je inni”.
Czytaj więcej: Księżna Diana dałaby Harry'emu „wypowiedź” za oderwanie się od rodziny królewskiej
Gourmelon powiedział, że fizycznie nie wyglądało to źle z Dianą, poza urazem ramienia.
Jednak kiedy została przeniesiona z samochodu, na deskę, a następnie na dmuchany materac, serce Diany po raz pierwszy przestało bić.
Widziałem ją tam po raz pierwszy. Była całkowicie nienaruszona, żadnych śladów, plam ani makijażu. Całkowicie naturalny.
Został wznowiony, ale w karetce jej ciśnienie krwi zaczęło spadać.
W szpitalu przeszła dalsze zatrzymanie akcji serca, wykonano jej zewnętrzny masaż serca i adrenalinę, zanim przeprowadzono operację zatamowania krwawienia wewnętrznego.
Jej serce nigdy nie wystartowało i właśnie wtedy został powołany ksiądz.
Katolicki ksiądz, ojciec Yves-Marie Clochard-Bossuet, został poproszony, aby usiadł z ciałem Diany i czuwał nad nią, dopóki nie zostanie znaleziony anglikański ksiądz.
Zdradził: „Widziałem ją tam po raz pierwszy. Była całkowicie nienaruszona, żadnych śladów, plam ani makijażu. Całkowicie naturalny.
„I była naprawdę piękną kobietą i wydawało się, że prawie można z nią porozmawiać” – powiedział.
Diana miałaby 60 lat 1 lipca tego roku.
Jej synowie, książęta William i Harry, mają odsłonić pomnik na jej cześć w przyszłym miesiącu.