„Bardzo pijany” Jimmy Fallon imprezuje do 3 nad ranem

Gospodarz telewizyjny Jimmy Fallon został oskarżony o bycie „bardzo pijanym” w nowojorskim barze wśród doniesień, że ma problem z piciem.


New York Post twierdzi, że prezenter Tonight Show bawił się z pracownikami we wtorek rano po obejrzeniu debaty prezydenckiej.

Źródła podały, że publikacja Fallon została zmarnowana podczas wycieczki dla personelu w barze Manitoba w nowojorskiej East Village.

„Był na końcu baru, odtwarzając muzykę z lat 90. na swoim telefonie” – powiedziało jedno źródło w Post.


– Kazałby barmanowi podłączyć go i zacząć tańczyć. Był bardzo pijany, kroił i rozśmieszał ludzi”.


Źródło twierdzi, że Fallon wyszedł dopiero o 3 nad ranem.

Tymczasem inne źródło zbagatelizowało noc, mówiąc, że Fallon była w punkowym barze tylko przez mniej niż godzinę, po obejrzeniu debat.


„Wyszedł sam, a ludzie rozpoznali go, gdy wychodził” – mówi inne źródło.

„Powiedział: „Uściski dla wszystkich!” Ktoś poprosił o selfie, a on powiedział: „Nie, nie w tej chwili”.

W styczniu kierownictwo NBC zostało zmuszone do wydania oświadczenia zaprzeczającego, że komik ma problem z piciem.


Plotki krążyły po tym, jak ojciec dwójki dzieci był wielokrotnie widziany na imprezie.

Następnie w październiku ubiegłego roku Fallon skaleczył się w palce otwierając butelkę Jagermeistera.

Nagranie wideo pokazuje Fallona, ​​który potyka się przez tłum podczas wręczania nagród, po czym upada na ziemię z butelką napoju alkoholowego w dłoniach.

Cztery miesiące wcześniej trafił do szpitala po tym, jak poślizgnął się na dywanie w swoim domu, wypadek, który prawie kosztował go palec serdeczny.

„Potknąłem się i złapałem mój upadek (dobrze). Pierścień złapany na boku stołu prawie oderwał mi palec (zła rzecz)”, napisał na Twitterze po incydencie 26 czerwca.

Fallon jest żonaty z producentką filmową Nancy Juvonen, z którą ma dwie córki Winnie i Frances.